Wieża w Stołpiu

Kamienna wieża w Stołpiu, stojąca dziś tuż obok szosy z Chełma do Lublina (około 10 km od centrum Chełma) pochodzi jeszcze ze średniowiecza. Stoi ona na sztucznym, usypanym pagórku obok małego stawu zasilanego ze źródełka (z którego woda była uważana za leczniczą).

Jest to najstarszy budynek we wschodniej Polsce. Przez długie lata podawano czas budowy wieży na X wiek, ale, co może się wydać nieco dziwne, w miarę upływu czasu zabytek coraz bardziej młodniał. Ostatnie badania dendrologiczne przesunęły czas budowy na wiek XII, a moment częściowego zniszczenia wieży na koniec XIII wieku. Jej przeznaczenie (mieszkalne? sakralne? obronne?) do dziś nie zostało w pełni wyjaśnione.

Wieża jest zbudowana głównie z kamienia, ma pięć kondygnacji (ostatnia zbudowana jest z cegieł) i 20 metrów wysokości. Z zewnątrz jest kwadratowa, wewnątrz okrągła. Ściany mają grubość od jednego do dwóch metrów, a budowla nie ma ani typowych cech romańskich, ani gotyckich. Zachowana jest w stanie trwałej ruiny.

Budynek od dawna budził zainteresowanie historyków i krajoznawców. Pierwsze badania archeologiczne przeprowadzono na początku XX wieku, jeszcze za czasów carskich. Uważano wtedy (i jeszcze długo później), że wieża miała charakter obronny.

Po badaniach archeologicznych przeprowadzonych w latach 2003-2005 większość naukowców przychyla się do stwierdzenia, że wieża miała charakter sakralny. Z całą pewnością na najwyższej (zachowanej do dziś) kondygnacji znajdowała się kaplica. To zrodziło przypuszczenie, że mogła to być wieża klasztorna, w której mogła zamieszkać wdowa po księciu Romanie Halickim (poległym w 1205 w bitwie pod Zawichostem). Księżna prawdopodobnie pochodziła z Bizancjum, a tam podobne wieże często wznoszono jako prywatne kaplice. Skądinąd wiadomo, ze wdowa po księciu Romanie Halickim osiadła w jakimś miejscu na uboczu, prawdopodobnie w pobliżu Chełma.

Archeolodzy odkryli również, że przeznaczenie budowli zostało w pewnym momencie zmienione - w końcu XIII wieża i sąsiedni budynki zostały ufortyfikowane, otoczone palisadą i fosą. Wkrótce potem ten niewielki kompleks obronny został spalony. Prawdopodobnie co najmniej jedno z tych wydarzeń wiąże się z trzecim najazdem Mongołów na Polskę 1287 – 1288.

Wieża powszechnie kojarzona jest z podobną, również samotnie stojącą, wieżą w Bielawinie (dziś północne przedmieście Chełma), która została niestety prawie zrównana z ziemią w czasie Drugiej Wojny Światowej. Niewątpliwie związana z zamkiem Daniela Halickiego na Wysokiej Górce w Chełmie (znalezione w Stołpiu szkliwione płytki posadzkowe i podobne znalezione na Wysokiej Górce, pochodziły z tego samego warsztatu). Podobna rusko-bizantyjska budowla znajdowała się też w Uhrusku. 

Artykuły powiązane